Legioniści jako pierwszy klub piłkarski w Polsce postanowili zainwestować w bardzo popularną ostatnio dziedzinę, jaką jest e-sport.

Mamy do czynienia z bardzo prężnie rozwijającą się gałęzią w przemyśle gier komputerowych, więc nie dziwi wcale podjęcie takiej decyzji. Legia Warszawa podpisała nawet kontrakt z zawodnikiem grającym w grę FIFA17, czyli jeden z najnowszych symulatorów piłki nożnej.

Słysząc słowo „sport” nadal mamy na myśli głównie mecze piłkarskie lub zawody z innych dziedzin sportu. Niemniej jednak, coraz bardziej zauważmy wyraźną zmianę obyczajów, czego najlepszym dowodem jest bardzo dynamiczny rozwój dziedziny e-sportu. Coraz bardziej opinia publiczna zaczyna akceptować fakt, iż osoba spędzająca całe dnie przed komputerem może doskonalić swoje umiejętności, należeć do zespołu oraz jeździć po turniejach organizowanych na całym świecie. Co więcej, na tym wszystkim może zarabiać całkiem niezłe pieniądze.

Europejskie kluby piłkarskie zauważyły potencjał tkwiący w e-sporcie już jakiś czas temu i coraz częściej wykorzystują go jako narzędzie marketingowe. W Polsce to zjawisko zostało jako pierwsze dostrzeżone przez działaczy Legii i dzięki temu drużyna z Łazienkowskiej zakontraktowała zawodnika gry piłkarskiej FIFA17. Jest to niewątpliwie kolejny krok w rozwoju klubu, dzięki któremu o Legii może usłyszeć zdecydowanie większa część świata.

Nowy zawodnik został potraktowany przez Legię bardzo poważnie. Świadczy o tym fakt, iż kontrakt został podpisany w obecności kierownictwa klubu, zaś nowy zawodnik przeszedł nawet testy medyczne oraz otrzymał zalecenia aby uprawiać odpowiednie ćwiczenia piłkarskie. Być może swoim reprezentowaniem Legii zasłuży również na jakieś zagraniczne stypendium piłkarskie – oczywiście e-sportowe. Nowy zawodnik otrzymał również oryginalną koszulkę Legii Warszawa z numerem reprezentującym rok urodzenia. Na koszulce widnieje liczba 96, co oznacza że młody e-sportowiec ma zaledwie 20 lat i już robi tak wielką karierę – życzymy powodzenia!

Wszystko wskazuje na to, że pomysł Legii Warszawa był strzałem w dziesiątką. Wartość polskiego rynku e-sportowego wycenia się obecnie na 40 milionów złotych, zaś dalsze prognozy są bardzo pozytywne. Bardzo prawdopodobne, że niebawem inne kluby wezmą przykład z Legii i również otworzą swoje drużyny e-sportowe.